Wyobraź sobie tę scenę: przed Tobą stoi sam Michael Jackson, ale nie z mikrofonem, tylko z karabinem pneumatycznym. Ty – Robcio Tęczowski, nowicjusz w świecie strzelectwa. Wasz pojedynek rozstrzygnie się na... 10 metrach! Tak, to nie żart – właśnie tyle wynosi oficjalny dystans w strzelectwie pneumatycznym. Ale czy na pewno o tym wiedziałeś?
Z tego artykułu dowiesz się:
W świecie strzelectwa pneumatycznego 10 metrów to nie przypadek – to międzynarodowy standard zatwierdzony przez ISSF (Międzynarodową Federację Strzelectwa Sportowego). Ta konkretna odległość nie wzięła się znikąd:
Wiele osób myśli, że im większy dystans, tym większe wyzwanie. W strzelectwie pneumatycznym jest jednak inaczej:
Ciekawostka: W 1988 roku podczas Igrzysk Olimpijskich w Seulu po raz pierwszy rozegrano konkurencje pneumatyczne właśnie na 10 metrach – i standard ten utrzymuje się do dziś!
Pytanie o odległość w strzelectwie pneumatycznym to klasyk na egzaminie na patent strzelecki. Może być sformułowane na różne sposoby:
Zawsze pamiętaj – poprawna odpowiedź to 10 metrów!
Pamiętaj – w pojedynku z egzaminatorem, tak jak w pojedynku z Michaelem Jacksonem, liczy się precyzja i zimna krew. 10 metrów to Twój przyjaciel – oswoj go!
W konkurencjach pneumatycznych używa się specjalnych tarcz z systemem elektronicznym, który w ciągu milisekund rejestruje trafienia. Dzięki temu wynik poznajesz natychmiast po strzale!